Nie nosiłem w klapie opornika...

mandala

A kiedy się kajdanki zmienią w bransoletki
Jedyną kombatanta godną biżuterię
Gdy będą narzekali ci, co się odrzekli
Na fałszywe sojusze i nowe koterie
(...)
Gdy się narodowe odbędzie referendum
Do kogo ma należeć Pałacyk na Wodzie
Bransoletki znów pewnie będą kajdankami
Choć w czasach, co bogatsze i jakby łaskawsze.
I stare cele staną przed Romantykami
By być po stronie słabszych, którzy będą - zawsze.

[link widoczny dla zalogowanych]

Chcemy pokazać, że nie zgadzamy się na łajdactwo, którego Jacek padł ofiarą, gdy bronić się już nie może. Chcemy okazać szacunek człowiekowi, dzięki któremu Polska jest niepodległa i bezpieczna, a to, czy będzie zasobna, zależy już tylko od nas samych. Będziemy nosili dżinsowe wstążki, żeby pokazać naszą z nim solidarność. Może gdy okaże się, że jest nas nieco więcej niż kilkoro, poczujemy się mniej zawstydzeni.

[link widoczny dla zalogowanych]

Złóż podpis pod listem w obronie pamięci Jacka Kuronia

[link widoczny dla zalogowanych]

mandala

komentarz do mojego tematu zdecydowałem sie zamieścić jako osobny wpis ...to zupełnie niesamowite co sie zaczyna dziać w tym kraju ...to czego nie udało sie zniszczyć komunie, zniszczą teraz ludzie, w swym zacięciu do ustalania jedynie słusznej rzeczywistości podobni komunistom, ba nawet korzystający z tych samych metod...

niezależnie od tego czy negocjował czy nie ... gdzie i jak to robił ...

ocena czyjegokolwiek życia i działania wtedy z pozycjii teraz zawsze bedzie dalekoidącym uproszczeniem...jeśli jednocześnie z taką prostotą przedstawiciele rządu będą przekreślać po kolei autorytety ( których zbyt wiele sie w naszej historii nie dorobiliśmy)... to po ich rządach zostanie nam tylko piach w rękach ...

nie nosilem opornika w klapie ...to śmieszne ze po dwudziestu latach będzie w niej dżinsowa wstążka ...

nie żeby bronić takiej czy innej prawdy...to poprostu był dobry człowiek ...

verah

zrobione