DURAN DURAN,MYSLOVITZ,SISTARS-,Sluzewiec-23.09.2006

bugman

haha! bylem widzialem i bylo cudownie genialnie i powalajaco ;]
ale po kolei. pytacie skad mialem bilet. otoz pewnego wieczora tj bodajze rowny tydzien temu kolega do mnie pisze "radziu chcesz bilet na duran duran" ja-no pewnie" on-"no to masz" Very Happy

tak wiec popedzilem 2 dnia na dworzec abny sobie kupic bilety na podroz Very Happy

D ( w sumie to jestem wariat kto na 1 dzien jedzie 700 km na koncert Razz

)wyjechalem totalnie padniety w piatek wieczorem ( 10 godfzin praktyk ;/) wiec w pociagu od razu lulu i spalem do rana Razz

potem ze stolicy jeszcze godzina jazdy do piaseczna a stamtad 3 km i bylem juz u ciotki Razz

zdazylem tylko cosa zjesc no i po godzince juz w powrotem do wawy Very Happy

w stolicy bylem kolo 1 a wiec do koncertu jeszcze 3 godziny ( o 4 bylem umowiony odebrac bilet od kumpla, on z wroclawia ze znajomymi jechal) a jak sie jest w wawie to 3ba zwiedzic antykwariaty Very Happy

i tak w ciagu pol minuty stalem sie szczesliwym posiadaczem MUSE-ABOSULTION,ostatnij plyty QUEENS OF THE STONE AGE i KID A RADIOHEAD ( teraz karina padnie na pysk z zazdrosci cala dyskografia tori byla tj wszxystkie plyty-za 300 zl!, strange little girls w kilku okladkach, kilka singlii i nawet jakies totalnie rarytasowe winyle!!! i to za grosze bo cena plyty w okolicy 20-30 zl!)potem szybko cos tam przekasic i pedem na sluzewiec. na miejsuc jak mowilem bylem o 4 ale ze ja i kumpel po podrozy bylismbna trawce i z daleka wysluchalismy 1/2 koncertu sistars. naglosnienie bylo bdb wiec pieknie mozna bylo wysluchac " na dwa, my music, inspirations, jezeli futra nie masz tj sutra Razz

i wiele inntych singli" ale myslo to jest myslo wiec podeszlismy juz pod scene. chlopaki zaczeli grac o 18. ALE JAK!!! zadne kowalskie, pidzamy, kulty, heye, negatywy, pogodna nie sa wstanie dorownac temu co robi myslo na scenie!!!!! i niech mi kurde ktos powie ze jak jest plener to 3ba grac latwo i przyjemnie i same single. MYSLOVITZ powiedzieli singlom nie!!!! 3/4 materialu ZAGRALI tylko z nowej plyty ktora przeciez wyszla ledwie jakies 2 miesiace temu i ( nawet ja nie znalem tekstow na pamiec itp itd) ale ludzie bawili sie znakomicie, ROJEK przejal paleczke z gitara-wymiata na niej niesamowicie,skacze wariuje no cuda po prostu. z singlii to zagrali tylko chlopcow i cholernie mocne SPRZEDAWCY MARZEN ( swietny kawalek!)no i na koniec setu zagrali MICKIEGO. takiej genialnej cudownej rockowej psychodeli to nie gra nikt. ponoc na koncertach zamknietych jak chlopaki maja niezla faze to go potrafia przez pol godziny grac :DDDDDD numer jest genialny. zaczyna sie spokojnie po czym tempo jest coraz bardziej mocne, w srodku jest totalna rockowa miazga no i spiew ROJKA. zaden tam falset, wlasnie spiewal niemal nisko i robil to tak niesamowicie. w sumie spiewal doslownie jak ja chcialem. momentami cicho szeptal a jak w myslach sobie mowilem " artur krzycz krzycz" to tak sie wydzieral ze no panie i panowie czapki z glow przed MYSLOVITZ! no i tylko 1 bis zagrali ( buuuuu sistarsy graly dluzej #!#! na bis punkowe PEGGY BROWN rozniace sie barfdzo od znanej singlowej wersji.skonczyli grac po 19 ( buuuuuuu) no i zaraz na scene mial wejsc DURAN DURAN. jednak przerwa techniczna potrwala trpoche dluzej ( 45 min) no i panowie weszli na scene kilka minutek po 20. i zaczeli od mocnego rockowego kawalka. SIMON wokalista grupy to znakomity show man, 1 ruchem poderwal tlum do zaawy, spiewania razem z nim, klaskania itd. i to wlasnie mi sie w takich zespolach podoba. nie 3ba robic jakiejs calej obudowy, szola, 200 tancersyz, jakis tam skandali, po prostu wychodzi lider ze swoja kompania i juz. zagrali Hungry Like The Wolf", "Planet Earth", "Union Of The Snake", "Come Undone", "The Reflex", "A View To A Kill", "Ordinary World", "Notorious", "Save A Prayer", "The Wild Boys" w zmienionej aranżacji oraz na bis "Girls On Film" i "Rio". "(Reach Up For The) Sunrise", i jeszcze wiele inmnych. grali rowne 2 godziny i to byl znakomity koncert. kto nie byl niech zaluje

zdjec mam z 30 musze tylko wgrac do kompa wybrac jakies najlepsze i wrzuce tu ;p

moni20

Fanastyczny entuzjam bijacy z tego postu:))) Gratuluję Smile

Madzienka

A propo Duran Duran.
11 lutego na VH1 bedzie niedziela z Duran Duran. Zapowiada sie przednio bo oprócz muzyki napewno jakieś wywiady i pewnie znów puszcza ten koncert, który nagrali specjalnie dla VH1. Całkiem świeży Very Happy

a jednocześnie z pierwszym składem.

No weekend będzie rewelka, jak dla mnie Very Happy